Po kilku wizytach w Skarbiec Paulusdom w Münster Wypracowałem chęć odtworzenia najważniejszego obiektu z tego Muzeum Skarbu Katedralnego – średniowiecznego krzyża relikwiarza – jako repliki prywatnej.
Ten tak zwany „krzyż parousia” jest z pewnością jednym z najwspanialszych dzieł warsztatów złotniczych XI wieku.
Front w formie krzyża łacińskiego jest bogato zdobiony perłami, drogocennymi kamieniami i filigranem w znak powrotu Chrystusa na Sąd Ostateczny („Światły Krzyż”).
Na wyrytym odwrocie krzyża znajduje się symboliczne przedstawienie Tajemnicy Paschalnej. Obraz „Christus crucifixus vigilans” jest bogato otoczony innymi symbolicznymi znakami (ręka Boga, alfa i omega na początek i koniec, tzw. kielich nowego przymierza, hołd złożony niebu, po lewej stronie Sol – słońce i po prawej Luna - księżyc).
Podczas wykonywania krzyża podjęto świadomą próbę uchwycenia czegoś z niezrównanego uroku i szczególnej aury antycznych oryginałów ze średniowiecza, tj. czyste złocenie było następnie patynowane dookoła - tj. sztucznie postarzane, wgniecenia i inne drobne ślady zużycia zostały celowo dodane, a jakość oprawy kamieni i pereł oraz filigranu w dużej mierze opierała się na stanie porównywalnych eksponatów muzealnych z tego okresu.
W 1200 roku, po około 2010 godzinach pracy, powstała niemal wierna oryginałowi kopia krzyża Parousia z Münster z 24 karatowym (karatowym) prawdziwym złotem dookoła, 50 perłami hodowlanymi, 9 kryształami górskimi, 2 ametystami, turmalin, fasetowany karneol i grawerowany agat.
W centrum krzyża znajduje się mała piramida z kryształu górskiego na filigranowej oprawie z perłowego drutu. Wszystkie niebieskie kamienie to ręcznie cięte i kolorowe kryształy górskie.
Podstawa składa się z ręcznie oszlifowanego kryształu górskiego w stylu średniowiecznego fatymid butelki. Jak wszystkie inne kamienie krzyża, zrobił to Obcinacz klejnotów Harald Heinrich z Overath.
Moim zdaniem ogromny wysiłek był tego wart. Dla mnie krzyż relikwiarzowy z katedry św. Pawła w Münster ma wyjątkowo harmonijną aurę.
